Barszcz Sosnowskiego – niepozorny ale niebezpieczny!

0
356

Z czym kojarzyć się nam może barszcz Sosnowskiego? Z pewnością nie ze smaczną zupą, ponieważ to nazwa… rośliny i to w dodatku niebezpiecznej dla naszego zdrowia. Barszcz Sosnowskiego to, występująca powszechnie w naszym kraju, trująca roślina, którą można się groźnie poparzyć.

Dziwna nazwa – realne niebezpieczeństwo

Dziwna jest już sama nazwa – barszcz Sosnowskiego – która pochodzi od nazwiska badacza flory: Dmitrija Sosnowskiego, znanego rosyjskiego botanika. Co ciekawe, roślina ta nazywana jest potocznie również “zemstą Stalina”. To chwast o dużych liściach i białych kwiatach, zebranych w baldy (podobnie jak koper). Niestety, jest niebezpieczny, ponieważ w soku liści barszczu znajdują się furanokumaryny, toksyczne związki, stanowiące zagrożenie dla zdrowia ludzi oraz zwierząt. Po kontakcie ze skórą, przy udziale światła słonecznego powodują bowiem groźne oparzenia, podobne do poparzenia się wrzątkiem. Co ciekawe – ale i bardziej niebezpieczne – objawy oparzeń pojawiają się dopiero po 30 minutach do nawet 2 godzin po kontakcie z barszczem. W ciągu doby za to pojawiają się w tym miejscu pęcherze z płynem surowiczym, skóra jest zaczerwieniona, wytwarza się stan zapalny. Mija on zazwyczaj po 2-3 dniach ale niezbędna jest interwencja lekarska.

Miejsce poparzone może nawet przez kilka lat wykazywać nadwrażliwość na światło. Może być również nieco ciemniejsze niż reszta skóry. Objawami towarzyszącymi oparzeniom mogą być: nudności, wymioty, gorączka, bóle głowy, podrażnienie dróg oddechowych oraz zaczerwienienie spojówek. W ciężkich przypadkach dochodzi nawet do martwicy tkanek.

W naszym kraju barszcz jest dość popularnym chwastem. Rośnie głownie w województwie mazowieckim, warmińsko-mazurskim oraz zachodniopomorskim. Barszczem Sosnowskiego bardzo łatwo można się poparzyć nawet podczas przyjemnego spaceru. Warto wiedzieć, jak unikać oparzeń oraz w jaki sposób postępować, gdy doszło już do kontaktu z tą trującą rośliną.

Jak unikać oparzenia barszczem?

W profilaktyce oparzenia bardzo ważne jest unikanie bezpośredniego kontaktu z barszczem Sosnowskiego. W miejscach gdzie występuje on lub wiemy, że może wystąpić, należy przebywać w odpowiednio dobranej odzieży, najlepiej z materiałów syntetycznych. Niestety, tkaniny naturalne, takie jak len czy bawełna, z łatwością wchłaniają sok barszczu i powodują bolesne oparzenia skóry. Należy chronić również oczy, na przykład poprzez noszenie okularów.

Jak leczyć oparzenia po barszczu Sosnowskiego?

Jeśli doszło do kontaktu z barszczem, niezwłocznie trzeba przemyć to miejsce dużą ilością letniej wody z dodatkiem mydła oraz chronić przed działaniem promieni słonecznych przez minimum 48 godzin. Dobre rezultaty daje również stosowanie maści kortykosterydowych.

Jak wykorzystuje się barszcz Sosnowskiego?

Mimo iż barszcz Sosnowskiego jest rośliną bardzo uciążliwą (a może właśnie dlatego) wiele osób stara się znaleźć mu zastosowanie w różnych sferach życia. Stosowany jest jako roślina ozdobna, miododajna oraz pastewna. Duże okazy barszczu zdobią ogrody przydomowe, jednak ryzyko poparzenia sprawia, że popularność tej rośliny systematycznie spada. Nie da się jednak ukryć, że barszcz ma wysoką wydajność miodową, co przyczynia się do wzrostu jej znaczenia w środowej Europie. Podobnie jest z jej zastosowaniem pastewnym, ponieważ w coraz większej liczbie regionów, zwłaszcza we wschodniej części kontynentu, stosowana jest jako pasza dla zwierząt.

Jak zwalczać barszcz Sosnowskiego?

Mimo iż znajduje się zastosowanie dla barszczu Sosnowskiego, w dalszym ciągu jest on uznawany za gatunek inwazyjny, który należy zwalczać. Istnieje na to kilka sposobów. Pierwszy z nich to niszczenie mechaniczne, czyli ścinanie kwiatostanów barszczu. Są one bardzo estetyczne ale pamiętajmy o toksyczności tej rośliny! Wiele osób wypasa również bydło w miejscu kwitnienia barszczu. Stosowane są również herbicydy oraz głęboka orka.

Niestety, barszcz Sosnowskiego posiada wysoką zdolność regeneracji i nie zawsze nasze działania przynoszą zamierzony skutek. Istotną rolę jednak odgrywa konsekwencja w niszczeniu ognisk inwazji i tym samym zapobieganie rozmnażaniu się gatunku.