W dzisiejszym skomplikowanym świecie łatwo dostrzec upadek autorytetów. Nie ma osób, które chciałoby się faktycznie naśladować w życiu. Młodzi ludzie nie mają się, na kim wzorować, więc zagubieni są w świecie sprzecznych pomysłów na życie, niejednoznacznych wartości i niejasnych moralnych reguł. W tej sytuacji nawet jeszcze ważniejsze jest to, żeby, chociaż na rodzicach młodzi ludzie mogli polegać.
To właśnie rodzice powinni być dla dziecka największym autorytetem. Naprawdę nie ma większej radości niż sytuacja, kiedy dziecko mówi, że chciałoby być w przyszłości właśnie takie jak jego mama czy tata. To chyba największy wychowawczy sukces, kiedy dziecko podziwia swoich rodziców i chce ich naśladować. Oczywiście nie chodzi o to, żeby zmuszać dziecko od pójścia w ślady rodziców na przykład w kwestiach zawodowych.
Dziecko musi mieć dużo swobody w odkrywaniu swojego potencjału i w szukaniu swojego miejsca w świecie. Chodzi po prostu o to, żeby zawsze mogło zapytać rodziców o radę, wierząc, że są mądrzy i rozsądni, więc na pewno dobrze doradzą. We wczesnym dzieciństwie właściwie każdy wierzy, że jego rodzice są wspaniali. Niestety, większość dzieci szybko wyrasta z tego przekonania. Trzeba, więc być takim rodzicem, żeby dziecko mogło wierzyć w wielkość mamy i taty nawet, kiedy już dorośnie.